MŚJ za nami

Nasze nadzieje na JWOC były bardzo rozbudzone po EYOCu, na którym Polska wygrała klasyfikację drużynową. Do tego w naszych głowach jeszcze mocno siedzi piękny widok finiszu męskich sztafet z zeszłorocznych Mistrzostw. To wszystko sprawiło, że medal na którymś z biegów w tym roku wydawał się być bliżej, niż faktycznie były na to szanse. 

Wczorajsze sztafety zakończyły się 8. miejscem Panów i 19. Pań. Nasze najlepsze miejsce z biegów indywidualnych to 14. Ani Morawskiej. Trzeba pamiętać, jak wysoki poziom prezentowany jest na Mistrzostwach Świata Juniorów – wielu medalistów z tej imprezy w niedługim czasie plasuje się w czołówce MŚ kategorii seniorskiej. W 2010 roku w Danii dziewczyny (Hania Wiśniewska i Monika Gajda) przełamały barierę i stanęły na podium. Przed tą imprezą wiele lat nam się to nie udawało. Rok później JWOC odbywał się w Polsce, gdzie na fali dopingu, w swoim terenie Panowie (Rafał Podziński, Piotrek Parfianowicz, Michał Olejnik) wywalczyli w pięknym stylu zwycięstwo na sztafetach. Teraz nasze emocje zostały trochę ostudzone.

Być może jest to dobry moment, żeby na chłodno wyznaczyć sobie realne cele na najbliższe lata, spokojnie zaplanować przygotowania i ciężko pracować. Zdaje się, że poziom sportowy naszej reprezentacji rośnie i wszystko idzie w dobrym kierunku. Musimy jednak pamiętać, że jeszcze sporo nam brakuje i cały czas trzeba nam dużej dawki pokory. 

Tymczasem zobaczmy, jak przedstawiają się podsumowane wyniki naszego składu i (zupełnie teoretycznie) kto był z niego najlepszy:

Imię, nazwisko, średnia miejsc ze wszystkich biegów indywidualnych

1. Michał Olejnik 19

2. Anna Morawska 35

3. Piotr Parfianowicz 42

Wyniki pozostałych reprezentantów to miejsca powyżej pierwszej pięćdziesiątki.

Dziękujemy Wam za ciężką pracę, walkę do końca i wielkie emocje! Postarajcie się, aby na starcie kolejnych imprez stanąć jeszcze silniejszymi!

strona zawodów